czwartek, 3 listopada 2011

Babeczki:)

  Czeeeeeeeść!( te "eeeeeeee" to ziewnięcie ) Padam na ryj... No ale nie będę popadać w depresję,bo tego należy się przestrzegać w taką pogodę , z takimi nauczycielami ! Jeny... Ten głupi bardzo ksiądz od religii , do mnie takie coś(bo byłam chora i nie pisałam sprawdzianu z religii((!!)) i on ,że mam dziś pisać ,a ja ,że mam dwa tygodnie na zaliczenie i piszę za tydzień, a on do pierwszej ławki. Na to włączają się dwie osoby , że "ale przecież tak jest w prawach ucznia " i wgl a ten ,że byłaś chora przez tydzień i się  nie nauczyłaś? Ja już byłam tak bardzo wkurzona ,ale jak polegnąć to z honorem. Więc wstałam, kopnęłam plecak do pierwszej ławki(warto zwrócić uwagę,że siedzę w ostatniej) i usiadłam. I zaczęłam pisać, ten głupi baaaaaardzo ksiądz usiadł ,aż zaskrzypało krzesło. I jakiś chłopak z pierwszej ławki zapytał co mu jej w palca. A ja na tyle głośno żeby usłyszał "oby bardzo bolało" . Skończyło się na tym ,że zabrał wszystkim co pisali kartki i będę pisać we wtorek. Mam dar przekonywania, o taak... Mój wzrok potrafi zdziałać cudaa ! ;d
Znowu się rozpisałam ,że hej... No ale  nie potrafie, nie może być tak pusto;p Dobra daję te babeczki i torty... Chyba zacznę wystawiać prace na allegro, bo kończą mi się środki ,a mianowicie kaskaa ;d Co o tym myślicie?

 Kolejna próba z silokonem... Chyba nieźle wyszło...;d















A na koniec, takie trochę artystyczne, mojego autorstwa... Aha, i paznokcie też moje, jeju uwielbiam je <3











Świetne, prawda? :D