czwartek, 27 października 2011

Uhh...

Cześć... Nie wiem jak Wy, ale ja jestem strasznie chora ;/ I niestety nie mogłam niczego ulepić... Nie mam siły naweet na zjedzeniu obiadu... Ale wiecie co? Tak sobie pomyślałam ,aby nie było pusto przed cały tydzień to może dam tu jakieś opowiadanie? Tzn, fragment mojej powieści, a jeżeli wam się spodoba, będę kontynuowała tę powieść, przeplatając ją z modeliną i czymś tam jeszcze( NIESPODZIANKA) ? Co o tym myślicie? Napiszcie ,czy to dobry pomysł, bo może wam się to spodobać( w senie ,że te opowiadanie) Jeśli tak, to wysilę mój mózg do myślenia i wymyślę temat i w ogóle! Bo ja bardzo lubię pisać róznego typu prace literackie, a w przyszłości może wydam książkę? Haha:D Szczyt moich marzeń, żeby zajść tak daleko ,jak np. Kristin  Cast ze swoją mamą (piszą książki z Domu Nocy, polecam gorąco! Są świetnie i 19 października wyszła 7 z chyba 9 ,część) .  Ale i tak mojej przyszłości całkowicie nie pokładam w literaturze, ponieważ chciałabym studiować weterynarię  lub stomatologię . Ale mówią ,że weterynaria jest trudniejsza do opanowania ,ale ja tak kocham zwierzęta , że chciałabym coś dla nich więcej zrobić;) No dobra, ja już kończę . Na koniec dam okładkę 7 części Domu Nocy, co kompletnie nie trzyma się kupy, ale żeby notka nie była taka smutna, to zamieszczę tu coś;D















Polska wersja
















Angielska wersja( na tej okładce można zobaczyć jedną z postaci występujących w książce, Steve Rea, która jest czerwonym wampirem, ale żeby to zrozumieć trzeba czytać od początku ;p)
Do napisania <3

piątek, 21 października 2011

Praca na konkurs

Hejka! Ale szybko minął tydzień , nieprawdaż? Dzisiaj w szkole mieliśmy otrzęsiny, potocznie nazywane kotowaniem. Nikt nie narysował mi wąsów na twarzy... A te dziewczyny,co mazały mi po rękach, to też nie chciały... A to byłoby tak słodko :D Było 8 konkurencji, z czego ja do żadnej nie poszłam ;d A taki ładny chłopak wiązał takiej mojej koleżance ręce ... Ja.... Gdybym to ja poszła, to ... !!! :D
No dobra ,jakoś nie mam o czym się rozpisywać, daję pracę na konkurs u Alex i spadam do koleżanki !















Mam nadzieję ,że się podobają. Mówiłam - nie jestem w nakładaniu silikonu najlepsza.

poniedziałek, 17 października 2011

Rogaliki

   Hejka! Jak Wam minął poniedziałek? Mi bardzo przyjemnie:) Chociaż w szkole było trochę gorzej ,ale nie narzekam. Miałam lekcje do 17... Masakra, a to przez to ,że zostaję na kółko matematyczne. I to dwa razy w tygodniu!
   Wiecie co mnie ciekawi? Może najpierw zaczne od przedstawienia bieżącej sytuacji. Na religii bardzo niefajny ksiądz kazał nam się nauczyć jakiegoś tam wykresu, no to była kartkówka i trzeba było jeszcze wymienić 8 z 72 ksiąg. No i dużo osób złapał na ściąganiu i posypało się dużo jedynek. Na następnej lekcji powiedział ,że zrobi kiedyś kartkówkę , na której trzeba będzie wymienić 30 ksiąg! Nie wiem czy to za kare, czy to z jego głupoty. I teraz przejdźmy do sedna sprawy. Wiecie co mnie ciekawi? KIEDY NAM W ŻYCIU PRZYDA SIĘ UMIEJĘTNOŚĆ WYMIENIENIA 30 KSIĄG Z PISMA ŚWIĘTEGO?!?! No ,bardzo przepraszam, ale ja na pewno do zakonu nie pójdę.
    No dobrze, trochę się rozpisałam i daję już rogaliki.












Ciekawe ,kto zgadnie co to za książka...?:)

piątek, 14 października 2011

Nowe prace

 Cześć:) Czy Wy też mieliście dzisiaj wolne? Bo ja tak, z okazji Dnia Nauczyciela.  No dzisiejszy dzień miał się zapowiadać bardzo fajnie, bo miałam iść do koleżanek i wgl , ale kurczę, musiałam się pochorować... Masakra... Podczas gdy inni ludzie korzystają z weekendu, Gosia leży w łóżku i czyta po raz 3 tę samą książkę ,z sagi Harry'ego Potter'a ... A w dodatku, nie mogłam powiedzieć mamie ,że jestem chora, bo by mnie do lekarza posłała , co skończyłoby się leżeniem  w domu , a ja już wolę siedzieć na matmie niż leżeć i zanudzać. A z tej okazji ,że moja siostra wyprawiała swoją 18-stkę(stara krowa, nie ma co!) to musiałam pomóc posprzątać po tej imprezie... Mówię wam, jak tam śmierdziało... Alkohol, sałatki, ziemniaki na podłodze( myjąc podłogę jeden ziemniak przyczepił mi się do buta...) i inne zapachy od jedzenia , zmieszane ze sobą... Fe! Ale myślę ,że codziennie kłopoty kędzierzawej Gosi , Was nie obchodzą , więc zamieszczam prace i spadam pod kołderkę... Zgadnijcie co będę robiła...













Taa ,nie wyszedł mi troche ,ale jak na pierwszy raz to nawet ,nawet

wtorek, 11 października 2011

Początek :)

    Cześć! Na początek może przedstawię swoją osobe, aby później lepiej mi było pisać notki :)

    A więc , mam na imię Gosia. Mam 13 lat. Mieszkam w bardzo małym miasteczku,którego nazwy wolę nie wymieniać,bo nie chcę się ośmieszyć ;d Bardzo lubię czytać książki. Gustuję w fantastyce, dramatach z wątkiem miłosnym, kryminałach ... Po prostu jeżeli podsuniecie mi jakąś książkę pod nos ,a ona mnie zaciekawi, bez względu na to jaka będzie jej tematyka, przeczytam ją z chęcią. Lubię biologię, chemię ,fizykę i matematykę,ale HEJ- nie uważajcie mnie za kujona. Lubię te przedmioty, bo mnie ciekawią i chcę poszerzać swoją wiedzę o nich i tyle.
   Mam brązowe, kręcone i strasznie puszące się, włosy i zielone oczy. Jestem nawet wysoka , mierzę 170 cm( no jak na mój wiek to chyba całkiem sporo). Nie będę określać swojej figury jako szczupłą bądź grubą, bo sama uważam ,że jestem gruba ,ale ludzie mówią co innego ,więc wole nie ryzykować rozszarpaniem przez przyjacieli. Moją pasją jest lepienie z modeliny- właśnie o tym będzie ten blog, ale nie mam tylko jednej pasji. Uwielbiam wspinaczkę górską, lubię rysować i jak już powiedziałam,czytać książki. Uważam też ,że piszę nieźle, więc pisać różne prace literackie też ubóstwiam.  Jednak znajdą się tu posty całkowicie odbiegające od tematu bloga, bo musicie wiedzieć ,że czasami zdarza mi się odbiegać od tematu. Jeszcze się przekonacie ;) Swoje umiejętności oceniam na średnie. Lepię już jakieś 6 miesięcy i wychodzi mi całkiem nieźle ,ale zawsze może być lepiej, prawda? Nie poznałam wszystkich tajników lepienia, zamierzam je poznać w przyszłym czasie, czytając blogi o modelinie i nie tylko.  Jeżeli spodobałyby się wam moje prace ,chyba będzie możliwość kupienia ich, ale nie jestem do końca pewna.


Tak na początek dam moje 4 prace i spadam uczyć się z biologii!( nie żebym nie uczyła się wcześniej(( musiałam to dodać,abyście nie pomyśleli o mnie ,jako o dziewczynie,która odkłada wszystko na ostatnią chwile))
























































I co sądzicie? Mnie się podobają. A i niech nie dziwą was takie kreski przy gwiazdce, ja taką metodą robię gwiazdki. Przynajmniej duże;d No to narazie ! ;*