Cześć:) Czy Wy też mieliście dzisiaj wolne? Bo ja tak, z okazji Dnia Nauczyciela. No dzisiejszy dzień miał się zapowiadać bardzo fajnie, bo miałam iść do koleżanek i wgl , ale kurczę, musiałam się pochorować... Masakra... Podczas gdy inni ludzie korzystają z weekendu, Gosia leży w łóżku i czyta po raz 3 tę samą książkę ,z sagi Harry'ego Potter'a ... A w dodatku, nie mogłam powiedzieć mamie ,że jestem chora, bo by mnie do lekarza posłała , co skończyłoby się leżeniem w domu , a ja już wolę siedzieć na matmie niż leżeć i zanudzać. A z tej okazji ,że moja siostra wyprawiała swoją 18-stkę(stara krowa, nie ma co!) to musiałam pomóc posprzątać po tej imprezie... Mówię wam, jak tam śmierdziało... Alkohol, sałatki, ziemniaki na podłodze( myjąc podłogę jeden ziemniak przyczepił mi się do buta...) i inne zapachy od jedzenia , zmieszane ze sobą... Fe! Ale myślę ,że codziennie kłopoty kędzierzawej Gosi , Was nie obchodzą , więc zamieszczam prace i spadam pod kołderkę... Zgadnijcie co będę robiła...
Taa ,nie wyszedł mi troche ,ale jak na pierwszy raz to nawet ,nawet
donucikii<333
OdpowiedzUsuńkociak słodki!!!
OdpowiedzUsuńTrampek może być;))
Pozdrawiam Modelinoowa
Najładniej wyszły Ci te donuty z serduszkiem :3
OdpowiedzUsuńHej. Trampek faktycznie jest trochę niedopracowany, ale donuty i kociak są świetne.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Conversy, a te z Batmanem są dla mnie świetne, bo będą pasowały mi do wszystkiego. ;) Widziałam te Supermanem. Strasznie mi się podobały, ale niestety byłam wtedy bez kasy. Jeśli chcesz, to dodałam kolejny wpis z kolekcjami na jesień/zimę, tym razem płaszcze i bluzy. A, zapomniałabym! Zostałam obserwatorem twojego bloga ;)