Hejka! Ale szybko minął tydzień , nieprawdaż? Dzisiaj w szkole mieliśmy otrzęsiny, potocznie nazywane kotowaniem. Nikt nie narysował mi wąsów na twarzy... A te dziewczyny,co mazały mi po rękach, to też nie chciały... A to byłoby tak słodko :D Było 8 konkurencji, z czego ja do żadnej nie poszłam ;d A taki ładny chłopak wiązał takiej mojej koleżance ręce ... Ja.... Gdybym to ja poszła, to ... !!! :D
No dobra ,jakoś nie mam o czym się rozpisywać, daję pracę na konkurs u Alex i spadam do koleżanki !
Mam nadzieję ,że się podobają. Mówiłam - nie jestem w nakładaniu silikonu najlepsza.
Siemka ;p
OdpowiedzUsuńtwój blog jest extra ;p Może podzielisz się sposobem na pomarańczki .?
Pzdr . 'ps , ile lateQ' ??
Ładna babeczka a co do modeliny to po prostu trafiłam ale 2 raz takiej samej nie dostałam .:(
OdpowiedzUsuńsilikon ciężko jest okiełznać a Tobie poszło bardzo dobrze :D ta róża jest świetna :D co do kokardki to nie jest wcale takie trudne ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie świetnie nałożyłaś silikonowy krem. ;) ja niestety nie umiem, nawet boję się spróbować. :P
OdpowiedzUsuńRóża przepiękna! ;)
OdpowiedzUsuń