czwartek, 2 lutego 2012

Muffinki.

Siemka :D Wiem ,że wczoraj był post, ale co z tego? Zrobiłam nowe kolczyki, którymi są muffinki:)  Ładnie prezentują się na uchu i bardzo fajnie się je robi, więc myślę ,że powstaną jeszcze jakieś ;] Nie będę się rozpisywać, u mnie to co zawsze - mordka mi się cieszy na każdą myśl o wtorku, środzie i jutrze , próbuję ogarnąć Krzyżaków( okazało się, że trza jakieś fragmenty zaznaczać! A ja nawet nie przekartkowałam ani razu tej książki :D) i jestem szczęśliwa ,bo po raz pierwszy udało mi się sfotografować mojego chomika, kiedy się nie ruszał ! Niestety ,ale na zdjęciu jestem również ja ,więc chyba nie chcę was zniechęcić pokazując swoją twarz :D Spróbuje zamazać i wtedy dam:D Poza tym... co ma chomik do modeliny?! ALE mówiłam ,że bd odbiegać od tematu ;p Często mi się to zdarza. Tak jak mojemu tacie. Kiedy chcę ,aby wytłumaczył mi coś z matmy , zaczyna gadać o tym co ma mi wytłumaczyć ,ale idzie z przykładem do fizyki i odsyła mnie do pokoju z biologią :)

















Jeah! A w tle moje zielone prześcieradło ! Nie ma to jak zielone prześcieradło do różowej pościeli :D Czemu akurat robiłam na łóżku? A nie wiem, od tego tygodnia tam spędzam cały czas w domu:D Odrabianie lekcji w łóżku jest korzystne dla mnie, ale już mniej dla nauczycieli ,którzy będą musieli później to przeczytać ;D

3 komentarze:

  1. Krzyżacy podobno trudno się ich czyta .. ja w gimie nie czytałam ; > fajna polewa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne. :)
    Też mam zamiar ulepić muffinkę w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń