piątek, 24 lutego 2012

Pierniczki.

Hejka ;)  No to mamy piątek ;) Dzisiaj i wczoraj byłam już w szkole , ale jestem tak osłabiona ,że nawet łóżka podnieść nie mogę :D W senie żeby pościelić, co jest plusem- nie muszę ścielić łóżka :D I tak nigdy nie ściele ;D  Nie będę się rozpisywać , bo zaraz muszę iść . Dziś pokażę moje pierwsze udane pierniczki ! I żeby nie było- nie , nie mam do nich foremki. Ale raczej nikt tak nie pomyśli ,bo nie są takie same:D Ale są podobne...


















Aha , jeszcze jedno... Dzisiaj miałam niezapowiedzianą kartkówkę z niemca i napisałam ,że "laufen" znaczy śmiać się ;D Oj tam, nie lubię niemieckiego...

http://kwejk.pl/obrazek/967930/johnny.html  <--- wie ktoś może jaki to film? PRAGNĘ OBEJRZEĆ <3

11 komentarzy:

  1. Śliczne. Aż naszła mnie ochota na pierniczki :)
    Znasz może jakąś ciekawą książkę przygodową?

    OdpowiedzUsuń
  2. My w piątek mieliśmy test i kolega tak napisał :P

    Agrafka

    OdpowiedzUsuń
  3. ale słodziaki!!
    ja również nie lubię niemieckiego. ee... sorry. ja NIENAWIDZĘ niemieckiego! -.-

    OdpowiedzUsuń
  4. ale słodziaki :D Też nie lubię niemca, dobrze że już nie muszę się tego uczyć :D A film to sweeney todd :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, to cieszę się że pomogłam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie, aż chce się je zjeść ; *
    _____________________
    Serdecznie zapraszam do mnie
    Na obserwacje i jeśli można
    na klikanie w banner DeeZee .
    Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprawiłaś, że mam chęć na pierniki! :D pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili- może poobserwujemy się? :)

    OdpowiedzUsuń